W Polsce żyje się coraz lepiej, zarabiamy więcej, gospodarka się rozwija i jesteśmy coraz bogatsi. Z drugiej strony jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych społeczeństw w Europie i jednocześnie jednym z najmniej efektywnych.
Krótszy tydzień pracy pozwoli nam zebrać te owoce wzrostu, na które pokolenia Polek i Polaków przez lata harowały. Pozwoli nam złapać oddech i zainwestować w siebie, w czas spędzony z rodziną, z dziećmi; w swoje zdrowie, czy też hobby.
Odpowiada również na problem społeczny, jakim jest przepracowanie, a z drugiej na problem niskiej efektywności. Wszystkie badania przeprowadzone w Hiszpanii, we Włoszech, w Szwecji lub Islandii pokazują, że skrócenie czasu pracy, skutkuje poprawą efektywności.
Lewica nie boi się odważnych zmian! Człowiek musi mieć czas dla siebie, aby całe życie nie było o pracy.
Przez ostatni tydzień minister rozwoju urządził sobie tydzień lamentu, jak to 35-godzinny tydzień pracy zniszczy polskie firmy. Pragnę mu to powiedzieć, że polskie przedsiębiorstwa już praktykują 4-dniowy tydzień pracy. Herbapol, polski oddział Deloitte - oni skrócili czas pracy i nie zrobili tego z altruistycznych pobudek, tylko dlatego, że to się opłaca. Pracownicy rzadziej chorują i chodzą na L4, są również bardziej wydajni, a także rzadziej zmieniają prace. Zachęcam pana ministra do kontaktu z tymi firmami.
Prezydent Włocławka z Lewicy wprowadził program 35-godzinnego tygodnia pracy w życie, proszę zapytać pracowników miasta czy im się to podoba, czy też nie?
Kiedy zaczynaliśmy mówić o budowie mieszkań na wynajem, o tym, że państwo może je budować nikt w to nie wierzył. Dzisiaj mało kto wierzy w 35-godzinny tydzień pracy, ale my będziemy wprowadzać pilotaże i namawiać naszych koalicjantów do tego rozwiązania.
Łukasz Michnik, rzecznik prasowy Nowej Lewicy
Sejm, 13 września 2024 r.