Samorządy od samego początku ostrzegały przed fatalnymi skutkami deformy edukacji, które dziś najbardziej odczuwają uczniowie i ich rodzice. Niestety rząd PiS nie chciał słuchać, a zamiast prowadzić dialog z samorządami, nauczycielami, uczniami i ich rodzicami, wolał siła przepychać nieprzemyślaną i nieodpowiedzialną reformę minister Zalewskiej.
Samorządowcy już od 2018 roku ostrzegali rząd PiS, że nawet w przypadku upchnięcia młodzieży w szkołach, powstaną bardzo niekomfortowe warunki do nauki - zauważył wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela.
Po nauczycielach, z których wielu straciło pracę, uczniowie są kolejnymi ofiarami bezmyślnej reformy rządu PiS. W Łodzi, dzięki staraniom samorządowców, udało się zminimalizować negatywne konsekwencje reformy, mimo to 460 uczniów nie dostało się do żadnej szkoły średniej, a tym którzy się dostali, grozi pogorszenie warunków nauczania, głównie z powodu tłoku w szkołach.
W XXIV Liceum Ogólnokształcącym do klas drugich i trzecich będzie uczęszczać łącznie 300 osób, a do klas pierwszych – 320 uczniów. Jak wobec tego ma wyglądać nauka na lekcjach oraz regeneracja i odpoczynek na przerwach? Do tej pory lekcje w liceach trwały najwyżej do godziny 16:00. Teraz mogą odbywać się nawet do 18:00. Reforma, a właściwie deforma, doprowadziła do tego, że młodzież będzie czuła się w budynkach jak sardynki w puszkach. Taka rzeczywistość spowoduje wiele przepychanek i wyścigów na przykład do toalety. Szkoły będą wypchane po ostatnie brzegi. Samorządy niestety nie mogły tej sytuacji zatrzymać - podkreślił wiceprezydent Trela.
Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela wielokrotnie powtarzał, że dzieci nie są przedmiotami i nie można ich przestawiać z konta w kąt. Innego zdania jest najwidoczniej kurator oświaty, który nie widzi najmniejszego probelmu wysyłając uczniów z Łodzi do Brzezin.
W tej szkole 12-stu uczniów podeszło do matur. Dla pani starosty jedynym ratunkiem na utrzymanie szkoły jest właśnie podwójny rocznik. Stawanie na konferencji prasowej z przedstawicielem administracji samorządowej, który jak tlenu potrzebuje uczniów do tego, aby szkoła funkcjonowała, jest po prostu nie na miejscu. Oczekiwałbym zaproszenia na konferencję pana przewodniczącego Rady Miejskiej lub panią prezydent - dodał wiceprezydent Trela.