Na Rynku w Nakle, punktualnie o 16,oo rozpoczęła się manifestacja kobiet, które zaprotestowały przeciwko czwartkowemu wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. W zgromadzeniu uczestniczyło kilkaset osób, w tym wyraźną większość stanowili ludzie młodzi.
Rozpoczęto od wznoszenia okrzyków z hasłami, wyrażającymi wolę zebranych: Wolność kobiet, Jesteśmy wolnością, a nie Kaczora własnością, Jeszcze Polka nie zginęła. Wolność kocham i rozumiem.
Zjednoczona Prawica chce nam narzucić swoją wizje świata jako jedyną słuszną. A my chcemy wolności wyboru, a nie terroru – mówiła jedna z uczestniczek.
Spontanicznie zabierający głos przypominali o skutkach, jakie wywoła wdrożenie w życie postanowień Trybunału, a faktycznie zakazanie dokonywania zabiegów aborcji w Polsce.
Podkreślano, że oznacza to zmuszanie kobiet do bohaterstwa, cierpienia i bólu. To zamach na prawa kobiet, a na to nie ma zgody w Nakle.
Przywoływano też opinie Fundacji Helsińskiej wskazującej, że prawa kobiet to prawa człowieka.
Jednym z zabierających głos był Piotr Hemmerling, który przedstawił się jako przewodniczący Lewicy w powiecie i województwie. Oświadczył, iż Lewica jest z kobietami i popiera ich postulaty. Wyraża to nie tylko w słowach, ale i działaniu. W protestach kobiet uczestniczą działacze, parlamentarzyści i radni Lewicy. Dzieje się tak dlatego, że problem dotyczy nie tylko kobiet, ale wszystkich, jest istotny w społeczeństwie, ale i rodzinach. Racja jest po waszej stronie – kobiet i naszej – społeczeństwa – podsumował. P. Hemmerling wyraził też przekonanie, że oczekiwania kobiet zostaną spełnione.
Do demonstrujących dołączyli także rolnicy, a przemawiający w ich imieniu apelował, by nie pozwolić skłócić miasta ze wsią. Rolnicy walczą o lepsze warunki do produkcji, ale także popierają kobiety.
Następnie zgromadzeni uformowali pochód, który skandując okrzyki, przemaszerował ulicami miasta. Po godzinie pochód powrócił na Rynek i spokojnie bez ingerencji Policji zakończono manifestację.
Opr. nim, 26 października 2020 r.